Golden Rose Holiday o numerku 63 to piaskowy dziewczęcy róż z mnóstwem połyskujących niebieskich drobinek. Ten lakier jest jednym z moich ulubionych lakierów. Uwielbiam go latem na paznokciach i dlatego wybrałam go na wakacje nad morze. Moje kochane morze + ulubiony lakier = cudowne wakacje :D
Lakier dość szybko schnie, do pełnego krycia dwie warstwy wystarczą. Po wyschnięciu drobinki ładnie błyszczą słońcu, przy normalnym dziennym świetle lakier wygląda na półmatowy. Trwałość lakieru zadowalająca, u mnie gościł 5 dni i na piąty dzień końcówki były starte.
A teraz dużo zdjęć...
Mam ten lakier i bardzo go lubię! Jest taki delikatny a do tego błyszczący <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę morza! Kocham morze, ale rzadko kiedy mam szansę wyrwać się i tak sobie nad nim posiedzieć. Mogłabym mieszkać gdzieś nad morzem i codziennie rano pić herbatę na tarasie, czy w ogrodzie z widokiem na morze *.*
My staramy się co roku nad morze wyjechać. Razem z mężem kochamy morze.
UsuńOj ja to samo chciałabym mieszkać nad morzem.
Widzę, że nie tylko ja kocham morze :) Kolorek idealny, mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Śliczny kolor :) Uwielbiam lakiery z GR ale z tej serii nie mam jeszcze żadnego :)
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
Polecam, warto mieć kilka kolorków z tej serii :)
UsuńPiękne widoki!! A lakier typowo dziewczecy :)
OdpowiedzUsuńidealne mani nad morze ;)
OdpowiedzUsuń