Dziś zostałam poproszona przez moją siostrę żebym jakoś pomalowała jej paznokcie. Siostra nigdy nie miała stempelków na paznokciach więc postanowiłam ją przekonać do tego typu zdobień. Siostra to ciężki orzech do zgryzienia i ciężko ją przekonać do jakichś zmian, i byłam pewna że jej się nie spodoba. Efekt powalił na kolana nie tylko ją ale i ja sama jestem dumna z siebie ;). Wyszło delikatnie i subtelnie.
Wykorzystałam lakiery siostry. Ingrid numer 284 to śliczna malina. Na paznokciach jedna grubsza warstwa tego lakieru. Do stempelkowania wykorzystałam czarny lakier z Golden Rose Rich Color o numerku 35. To typowa klasyczna czerń, konsystencji śmietany, super nadaje się do stempelkowania, i Coral PROSILK nr 08. To kremowa biel.
A oto efekt :
bardzo mi się podobają te stemple! :)
OdpowiedzUsuń