Hmmm ombre czy gradient oto jest pytanie. Nigdy chyba nie rozróżnię co jest co. Dla mnie to jedno i to samo... A nie powinno :/. Dziś pobawiłam się w gąbeczkowe maloanie, postanowiłam rozchmurzyć sobie paznokcie jak za oknem ciagle pada deszcz. Postawiłam na kolor różowy i biały, no i pobawiłam się w kolorowanie. Wybrałam piękne kwiaty lilii. Pokolorowałam je na żółto, chciałam je odznaczyć troszeczkę. Użyłam do niego lakieru z Golden Rose Miss Selene numerek 218. Ombre wykonałam dwoma lakierami równiez z Golden Rose z serii Rich Color numerek 69 i 76. Do tego zdobienia użyłam płytki XY16. Całość prezentuje się następująco:
Kochana, to jest gradient. Ombre jest wtedy gdy na każdym paznokciu jest inny kolor i są one ułożone np od najjasniejszego do najciemniejszego ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten kwiatek *.*
ale piękny gradient i ten kwiatuszek <3
OdpowiedzUsuńDla mnie też gradient i ombre to to samo :D Fajnie Ci wyszło:)
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki :D
OdpowiedzUsuńAle cudowny ten kwiatek Wyszedł ;-)
OdpowiedzUsuń