Dziś na moich paznokciach zagościł nudziak. Już nie pamiętam kiedy miałam ten kolor. Już zapomniałam jaki może być piękny. Dziś padło na kolor o numerku 12. To taka kawa bardzo mocno rozbielona mlekiem :). Śliczny kolorek. Jego krycie jest słabe ale jakoś w jego wydaniu mi to nie przeszkadza. Na paznokciach dwie grube warstwy tego lakieru. Niestety widać prześwity. Mimo to bardzo mi się podoba.
jasne kolory z serii paris mają fatalne krycie i zupełnie do mnie nie przemawiają - nie lubię gdy mi coś prześwituje ;p
OdpowiedzUsuńNiestety nie mój kolor...
OdpowiedzUsuńFajny, delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMam wielki sentyment do tego lakieru - jeden z pierwszych jakie miałam ;)
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie :) Nie cierpię jak lakiery nie kryją w dwóch warstwach :D Teraz mam trójwarstwowca na paznokciach, byłam zawiedziona jak musiałam dokładać 3.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie nudziaki, ale gdy dobrze nie kryją to jest problem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;))
Uwielbiam wszystkie nudziaki, ale gdy dobrze nie kryją to jest problem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;))